W pewne piątkowe popołudnie wylądowałam na całkiem sympatycznej imprezie. Zawonia. Bal gimnazjalny. Tak, to spore przeżycie dla młodych ludzi. Nieśmiało wkraczają w strefę dorosłości, o której marzyli od dziecka. A jeśli mowa o wkraczaniu, toContinue reading