15 & 6
Tradycją już jest, że w wakacje fotografuję moich synów. Rokrocznie pragnę stworzyć dla nich (i dla siebie także) wyjątkową pamiątkę z okazji ich urodzin. Tym razem zainspirowała mnie natura w
Blog kobiety – fotografa, która lubi obserwować ludzi i świat, przyglądać się rzetelnie i przekształcać sytuacje w uczucie spełnienia i odświeżenia
Tradycją już jest, że w wakacje fotografuję moich synów. Rokrocznie pragnę stworzyć dla nich (i dla siebie także) wyjątkową pamiątkę z okazji ich urodzin. Tym razem zainspirowała mnie natura w
Kolejne przyjęcie urodzinowe Maksa dla kolegów i koleżanek zorganizowałam w tematyce związanej z pociągami. Sześciolatek jest bowiem miłośnikiem kolei już któryś rok z rzędu i póki co nie widać, żeby
Las jest piękny o każdej porze roku, nawet u kresu zimy, gdy chłód jeszcze doskwiera, a wiosenna aura nie spieszy się z nadejściem. Właśnie w taką lutową sobotę towarzyszyłam młodej
W czwartkowy wieczór 7 grudnia w GCKiS wybrzmiał wyjątkowy koncert. Na scenie gościł bowiem jeden z najpopularniejszych polskich producentów i realizatorów dźwięku, basista, bandleader i kompozytor – Marcin Pendowski wraz
Chłopaki i alpaki, czyli spontaniczna sesja świąteczna u Dominiki w Malczowie. Alpaki podbiły nasze serca. Było uroczo, zimowo i zabawnie. Sami zobaczcie!
Jesień na szlaku w Górach Sowich jest przepiękna! Zwykle bywaliśmy na Sowie zimą i pierwszy raz mieliśmy okazję zobaczyć te okolice skąpane w złotych barwach. Wybraliśmy się na Wielką Sowę
W 1940 roku na terenie byłych polskich koszar, przejętych przez armię niemiecką, na przedmieściach miasta Oświęcim, na polecenie Reichsführera SS Henricha Himmlera, utworzono obóz koncentracyjny Auschwitz. W ciągu następnych lat
dzień 1Klasycznie jak co roku długa droga do miejsca destynacji, a w nagrodę przywitanie się z morzem. Tym razem padło na Wicie – małą miejscowość, położoną niedaleko Jarosławca. Ciekawostką jest
Skały Adrszpasko-Teplickie są największym miastem skalnym o najdzikszym charakterze w Europie Środkowej. Pierwsi turyści wyruszyli między skały w celu ich poznania już w XVIII wieku. Dziś rezerwat cieszy się nieprzerwaną
Lipiec się kończy, połowa wakacji za nami, a pola mienią się żółtymi refleksami. Dostojne głowy słoneczników proszą się o odrobinę atencji i zachwytu, więc po raz kolejny porwałam Maksa na