Banda Pati w Sputniku
Niedzielna aura nie zachęcała do wychylenia choćby nosa z domu. Mimo okropnego wiatru, deszczu i ogólnego armagedonu, postanowiłam jednak kulturalnie zakończyć weekend i wybrałam się z synem do oleśnickiego Sputnika.
Blog kobiety – fotografa, która lubi obserwować ludzi i świat, przyglądać się rzetelnie i przekształcać sytuacje w uczucie spełnienia i odświeżenia
Niedzielna aura nie zachęcała do wychylenia choćby nosa z domu. Mimo okropnego wiatru, deszczu i ogólnego armagedonu, postanowiłam jednak kulturalnie zakończyć weekend i wybrałam się z synem do oleśnickiego Sputnika.
Ja – Szef Sztabu: Zagracie na WOŚP? Taki mały koncert w artKawiarni, w sobotę, dzień przed Finałem?BB: Jasne! Z przyjemnością!I tak to się zaczęło…Od dwóch lat mielę w kółko ich
DZIEŃ IKolektyw Kejos z PitagorasemOleśnica z armagedonemLewandowski przy ścianie płaczuIOfca wspiera w trudnych chwilachDZIEŃ IIpo armagedonie ani śladuuśmiech, emocje, oklaski, ochy i achy, muzyka…ulica na kilkanaście godzin zamienia się w
„Pisanie na temat muzyki jest jak tańczenie na temat architektury.” Frank Zappa wiedział co mówi. Niemal po każdej muzycznej uczcie mam ten sam problem: co napisać? Jak okrasić słowem kadry?Piszę
Variete, ale cyrk!I to w Oleśnicy! Akrobatyka, żonglerka, ekwilibrystyka, pokazy świetlne, a wszystko połączone motywem noworocznych postanowień, na dodatek w wojsku!Brzmi magicznie i cudacznie? I tak właśnie było!Program artystyczny przygotowany