Mazury
Nie szkodzi, że przed chwilą wróciliśmy z Hiszpanii. Jedziemy na Mazury! Tym razem spełniło się marzenie mojego męża, który mówił o tym wyjeździe od dawna. Teraz zostałam już tylko ja
Blog kobiety – fotografa, która lubi obserwować ludzi i świat, przyglądać się rzetelnie i przekształcać sytuacje w uczucie spełnienia i odświeżenia
Nie szkodzi, że przed chwilą wróciliśmy z Hiszpanii. Jedziemy na Mazury! Tym razem spełniło się marzenie mojego męża, który mówił o tym wyjeździe od dawna. Teraz zostałam już tylko ja
Dzień 1 / przylot Nareszcie! Wyczekane i wymarzone wakacje… Szymona oczywiście 🙂 Kibic legendarnego klubu zażyczył sobie taką podróż i oto jesteśmy w Hiszpanii.Pierwszy swój lot samolotem przeżył dość znośnie,
2 września 2019 r. miałam przyjemność uczestniczyć w wernisażu wystawy „Tu byliśmy” autorstwa Tadeusza Rolke. Spotkanie z artystą odbyło się w Centrum Kultury i Edukacji Żydowskiej w Synagodze Pod Białym
DZIEŃ I Kolektyw Kejos z Pitagorasem Oleśnica z armagedonem Lewandowski przy ścianie płaczu I Ofca wspiera w trudnych chwilach DZIEŃ II po armagedonie ani śladu uśmiech, emocje, oklaski, ochy i
„Pisanie na temat muzyki jest jak tańczenie na temat architektury.” Frank Zappa wiedział co mówi. Niemal po każdej muzycznej uczcie mam ten sam problem: co napisać? Jak okrasić słowem kadry?
Dawno mnie tu nie było, miło wrócić… Bez stresu i zażenowania. Czasem dobrze jest mieć miękkie serce, skoro ma się już i tak twardą dupę. Tak. Gdzieś tam moja krew
Rok temu, ta urocza para bawiła się na weselu mojej koleżanki. Nie przyszło mi wówczas do głowy, że tak szybko będę miała okazję im towarzyszyć w tym szczególnym dniu. Kasia
W sobotni wieczór przestrzeń pomiędzy Wyspą Piaskową a Mostem Pokoju rozbrzmiała muzyczno-świetlną opowieścią o historii Wrocławia. Czterech międzynarodowych kompozytorów stworzyło niezwykły utwór, który został wykonany przez 300-osobową orkiestrę złożoną z muzyków
Nie wybierajcie się do zoo podczas długich weekendów i tym bardziej w poniedziałek. Szkoda waszej cierpliwości. Pomijając fakt, że połowę czasu przeznaczonego na wycieczkę staliśmy w kolejkach, było cudnie 🙂
Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana. Taka była moja pierwsza myśl, gdy zobaczyłam konkurs mikroGRANTY ESK 2016. Napisałam wniosek, mając nadzieję, że coś z tego wyjdzie… i udało się!