Młoda para i drapieżne ptaki
Las jest piękny o każdej porze roku, nawet u kresu zimy, gdy chłód jeszcze doskwiera, a wiosenna aura nie spieszy się z nadejściem. Właśnie w taką lutową sobotę towarzyszyłam młodej
Blog kobiety – fotografa, która lubi obserwować ludzi i świat, przyglądać się rzetelnie i przekształcać sytuacje w uczucie spełnienia i odświeżenia
Las jest piękny o każdej porze roku, nawet u kresu zimy, gdy chłód jeszcze doskwiera, a wiosenna aura nie spieszy się z nadejściem. Właśnie w taką lutową sobotę towarzyszyłam młodej
Jesień na szlaku w Górach Sowich jest przepiękna! Zwykle bywaliśmy na Sowie zimą i pierwszy raz mieliśmy okazję zobaczyć te okolice skąpane w złotych barwach. Wybraliśmy się na Wielką Sowę
Ostatni dzień października okazał się wyjątkowo ciepły, więc skorzystałam z pięknej pogody i spędziłam go z dziećmi w plenerze. Zdecydowałam się na przebieraną sesję zdjęciową rodem z bajki o Piotrusiu
Pełnia lata jest wtedy, gdy pola zażółcają się od majestatycznych głów słoneczników. Jadąc rowerem czy samochodem, co chwilę wyrywają się z piersi ochy, achy i westchnienia: „Jak pięknie!”. I choć
Początek lipca to znak, że mój Maks ma kolejny rok za sobą. Wypad na wieś to świetna okazja żeby uchwycić trochę minek i gestów młodego. Poniższe zdjęcia były spontaniczną i
Nie wszystkie dzieci lubią zdjęcia, a tym bardziej sesje komunijne, gdzie trzeba trochę pozować i momentami zachować powagę i spokój. Nie inaczej było w przypadku Wiktora. Sesja była spontaniczna i
Zima w tym roku była wyjątkowo bajkowa i mroźna. Z utęsknieniem czekaliśmy na taką aurę…Śnieżne buszowanie w ogrodzie, lepienie bałwana, jazda na sankach z Kociaka i spacery to zimowe aktywności,
Kolejny rok za mną!Już nie jestem dzidzią tylko dużym chłopakiem, który uwielbia naturę i klimat wsi. Na dowód tego, mama zabrała mnie na pole kukurydzy,gdzie powstało kilka ładnych kadrów.Oczywiście towarzyszył
Nie szkodzi, że przed chwilą wróciliśmy z Hiszpanii. Jedziemy na Mazury! Tym razem spełniło się marzenie mojego męża, który mówił o tym wyjeździe od dawna. Teraz zostałam już tylko ja
Dużo pracy, emocji, stresu… Tak mogę podsumować to ważne dla nas wydarzenie. Kilka miesięcy wcześniej zdecydowaliśmy, że urządzimy przyjęcie w ogrodzie. Uparłam się na zorganizowanie wszystkiego w stylu rustykalnym –